niziołek z Mordoru niziołek z Mordoru
380
BLOG

soldateska

niziołek z Mordoru niziołek z Mordoru Społeczeństwo Obserwuj notkę 6

 

Soldateska. Słowo, którego nie używam. Asocjacje z dawną mową jedynych a oficjalnych mediów. Przyszło w całej swej krasie, że tak to określę, przywołało je niedawne zdarzenie.

Po lesie chodzę od małego, po tych tu lasach w promieniu pół dnia drogi w jedną stronę, od lat dwudziestu. Jakby nic mnie już nie mogło zdziwić, a tu: pierwszy raz, i od razu bliskie spotkanie.

Z daleka wyglądało na Hummera, niejeden dziwny pojazd skusiły wszak te wertepy. Tym razem pojazdy były cztery, w szyku, na leśnym dukcie nie było już miejsca dla cywila. Stałem z boku i coś tam spróbowałem zagadać, że manewry mają czy co. Nie czułem, by byli „nasi”, zimne twarze bez wyrazu, zadanie do wykonania, żadnych rozmów. Nie widziałem broni, pewno nie zdążyłbym jej nawet zobaczyć.

Gdy mijał mnie trzeci, już wiedziałem. Nie ma refugium. Gdy się pojawią, nie rozmawia się; jeśli nie udało ci się wtopić w krajobraz, to może być ostatnia twoja chwila. Lufa nie służy kwiatom za wazonik. To nic, że oswoiłeś ten zakątek, oni kontrolują terytorium. Są prawem, dyspozytorami życia lub śmierci.

Nieważne, czy mają naszywki. Ich dystynkcje opisują świat według nich; hierarchia szarż i wartości, nic ci do niej. Umundurowanie niekonieczne, służy już tylko maskowaniu.  

Jak będą schodzić do kanału, to cię zostawią. Na tablicach rejestracyjnych – o paradoksie – stało, że „UB”. Zrozumiesz w ułamku sekundy. Nawet gościem na krótką chwilę tu nie jesteś. Ich świat. Pomachaj rączką do F16 czy SS20, dzieciaku.

To tylko kwestia czasu. Małe interludium w nieustannej wojnie nie może ciągnąć się w nieskończoność. Koło ciebie też przejadą, to nic, że zmrozi ci krew. Będziesz wdzięczny, mogli przecież cię przejechać. Będziesz wdzięczny, tym razem pozwolili ci jeszcze odejść, cywilu.

inkszy

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo